poniedziałek, 21 lipca 2014

Rozdział 16

'Emma'
Po powrocie z lotniska oprowadziłam Agnes po domu.
-Tu jest łazienka, ale ja i Camila rzadko z niej korzystamy, bo to jest tak jakby łazienka Pani Caroline i wiesz.- przytaknęła mi- Tu jest salon, kuchnia, jadalnia, gabinet, w którym odrabiamy lekcje bo ja i Camila nie mamy biurek ty też nie masz więc wiesz. Jedziemy dalej. Mój pokój, pokój Cami, łazienka, sypialnia Pani Caroline i gwóźdź naszej wycieczki. Twój pokój. To ten na końcu korytarza z flagą Polski na drzwiach.- przyjaciółka przytuliła mnie- Wieczorem jest impreza więc się przygotuj- puściłam jej oczko.- Ja idę. Obejrzyj pokój. Idę się szy-ko-wać.- zaśmiałam się i wyszłam.




5 godziny później.....


'Emma'
Już prawie byłam gotowa na imprezę. Strój. Jeszcze tylko makijaż. No i jest. Teraz idę do Camili. Trzeba obaczyć jak się ubrała.
-Hej Cami!- przywitałam przyjaciółkę.
-Hej. Jak tam? Gotowa na imprezę?
-Jasne! Nie widzisz?- machnęłam dwukrotnie rękami po stroju.- A ty?
-No ja też. Jak myślisz czy ten strój spodoba się Riker'owi?- powiedziała z nadzieją.
-No jasne! Chodź zobaczymy jak ubrała się Agnes.- uśmiechnęłam się do przyjaciółki. Weszłyśmy do pokoju Agnes. Dziewczyna była ubrana w prześliczny zestaw!
-No hej! Świetnie wyglądasz- słowa Camili.
-Hej. Wy też świetnie wyglądacie.- tym razem Agnes.- To co idziemy?
-Jasne! Ja już dzwonię po TAXI.- mówiłam wychodząc z pokoju. Zadzwoniłam po TAXI. Po jakiś 15 minutach była już u nas pod domem. Odjechaliśmy do Lynch'ów.


20 minut później...


'Emma'
Byłyśmy już pod domem imprezowiczów. Wszystko było już gotowe. Stół z jedzeniem, napoje, dekoracje. Już nawet kilku gości było. Nagle zobaczyłam Ross'a. Złapałam Agnes za rękę i podbiegłam do blondyna. Oczywiście on jej jeszcze nie znał, bo nie był z nami na lotnisku. Trzeba ich zapoznać!
-Hej, Ross. To jest Agnes. Pamiętasz? Dużo o niej opowiadałam.- zaśmiałam się. Ross tylko wpatrywał się w przyjaciółkę. Normalnie nic nie wiedział poza nią. Patrzał się na nią i patrzał, i patrzał, i patrzał. Agnes stała tylko skrępowana. Szturchnęłam go lekko, a on wreszcie się ocknął.
-Tak, tak. Pamiętam. Agnes.-uśmiechnął się.
-Ross. Są już wszyscy. Chodź przygotować się do koncertu- słowa Riker'a, który właśnie wszedł do kuchni. Ross pożegnał się ze mną i Agnes. Po jakichś 10 minutach gwiazdy były już na scenie, a ludzie pod sceną. Zagrali kilka piosenek. Między innymi: Rock That Rock (Średnio mi się to podoba. Nie wiem czemu to napisałam- od aut.), I Want U Bad, Loud i wiele innych. Gdy zeszli ze sceny oczywiście zaczęła się prawdziwa impreza Lynch'ów....


'Około północy'

'Emma'
Taa... Północ. Wszyscy chłopacy napici. Oczywiście nie ma już żadnych gości. Odstraszyli ich naćpani żelkami Rocky i Ell. Riker ślini się na ziemi. Rocky i Ell wcinają żelki w basenie. Camila pojechała do domu. Ja i Rydel sprzątamy po imprezie. Tylko jedyne co mnie dziwi to nie wiem co robią Ross, oczywiście nachlany, i Agnes.
-Rydel. Zobaczę czy nie ma ich (Agnes i Ross'a- od aut.) u Ross'a w pokoju- oczywiście Rydel wiedziała, że się martwię.
-Dobra. Posprzątam to sama.- zaśmiała się. Odwzajemniłam to. Weszłam po schodach. Otworzyłam drzwi i to co tam zobaczyłam załamało mnie.



--------------------------------------------------------------------------------------------------------
BUM! Ja ja kocham kończyć w takich momentach! Jak myślicie co tam będzie? Napiszcie w komentarzu! A co do Agnes. Macie wszystko o niej:



Agnes Snarska
Wiek:  16 lat
Ulubiony kolor: BiałyFioletowy
Rodzina: -------
Przyjaciele: Emma Want, Camila Scart, Ross Lynch, Riker Lynch, Rydel Lynch, Rocky Lynch, Ryland Lynch, Ellington Ratliff.
Cechy charakteru: Pewna siebie, przyjacielska.


No i mamy Agnes. Mam nadzieję, że nie zapomniałam o niczym. Czekam na kilka komów i czekajcie na nexta. Dzięki za uwagę.

wtorek, 15 lipca 2014

Liebster Blog Award!

BUM! Jeśli ktokolwiek przeczytał post Notka #1 wie, że o tym marzyłam! Nareszcie! Liebster Blog Award!
Zostałam nominowana przez Allysa. Kocham Cię! Dziękuję Ci za nominację! Kocham Cię!! Uff... Zaczynam!!

Pytania:
1. Kot czy pies?
2. Lubisz Pop-Rock?
3. Najzabawniejsze wspomnienie?
4. Czy pisanie bloga czegoś cię nauczyło?
5. Czy byłaś kiedykolwiek zakochana?
6. Lubisz podróże?
7. Co myślisz o muzyce Country?
8. Czy uważasz się za mądrą i rozsądną dziewczynę?
9. Czy straciłaś kiedyś przyjaciółkę?
10. Twój sposób na nudę i na brak weny?
11. Cieszysz się z nominacji?



Odpowiedzi:
1. Ymmm... Chyba kot.
2. Lubię. Wiesz. R5 <33
3. Hmmmm.... Może to jak jakiś tydzień temu byłam z kuzynką i siostrą u jej babci. Siedzieliśmy w pokoju z jej małym kuzynem i chyba jakaś osa czy coś wleciało do pokoju. I my tak na łóżku siedzimy wtuleni w siebie, a moja siostra po pokoju lata xDD
4. Może nauczyło mnie ortografii, stylistyki pisma?
5. Byłam. I dalej jestem.....
6. Hmmm..... Z jednej strony kocham oglądać nowe miejsca, ale z drugiej kocham swój domek i średnio lubię z niego wyjeżdżać. Więc nie wiem, jak odpowiedzieć
7. Muzyka wesoła, ale nie moje klimaty
8. Buhahahaha!! Czekałam na to pytanie! Jak myślisz? Nie uważam się za osobę mądrą i rozsądną!
9. Nie. Jeszcze....
10. Na nudę to: R5, telewizja. muzyka, blog i FB A na brak weny to nie mam xD
11. Jak tu się nie cieszyć?!



Nominuję:



Pytania:
1.Czy lubisz pisać bloga?
2.Czy przeżyłaś już śmierć kogoś z rodziny, swojego zwierzaka lub jakiegoś przyjaciela?
3.Czy prócz nominowanego bloga prowadzisz jeszcze inny?
4.Do jakich fandomów należysz?
5.Twoja ulubiona piosenka teraz.
6.Noc czy dzień?
7. Co myślisz o Austin & Ally?
8. Czy byłeś już nominowany? Jeśli tak to ile razy?
9. Czy czytasz blog, który Cię nominował?
10.Gdybyś miała wybrać jedną supermoc to jakby by to była?
11. Jak oceniasz Teen Beach Movie?
12. Cieszysz się z nominacji?



Dzięki za uwagę. Rossdział pojawi się (chyba) w tym tygodniu. Czekajcie! Pozdrawiam!!

środa, 9 lipca 2014

Rozdział 15

'Emma'
Riker wpuścił brunetkę do środka. Na wejściu pocałowali się. Ale oni słodko wyglądają! Dobra Emi ogarnij się. W tym momencie mój telefon zatrząsł się na znak, że przyszedł SMS. Zobaczyłam go. Był to SMS od Agnes. Ciekawiło mnie to. Co ona może ode mnie chcieć? Było tam napisane:
                                Hej. Okazało się, że lot jest przełożony. Będę w tym tygodniu w L.A.
                                Mam nadzieję, że pokój gotowy ~Agnes

Co?! W tym tygodniu?! Nie zdążę urządzić pokoju! Wiem pojadę teraz z Delly lub Riker'em do sklepu, kupię wszystko i urządzę to do jutra.
-Riker, możesz ze mną pojechać do meblowego i do muzycznego?
-Jasne!- chłopak zerwał się z krzesła- Dawaj! Wyjeżdżamy za 10 minut!
-Jasne kapitanie!- zaśmiałam się.

10 minut później.....

'Emma'
-Riker! Schodzisz czy nie?!- zaczęłam drzeć się na blondyna.
-Już, już..-powiedział chłopak schodząc po schodach.
-Co tak długo?
-Nie nic takiego. Jak wyszłaś z pokoju zasnąłem i obudziłem się 2 minuty temu- Wtedy z kuchni wyszła Camila z kubkiem kawy w ręku. Podeszła do Riker'a, pocałowała go w policzek i powiedziała:
-Gdzie idziesz kotku?
-Jadę z twoją przyjaciółką do sklepu. Musi kupić kilka rzeczy do pokoju Agnes.- powiedział Riker
-Mam być zazdrosna?- zapytała lekko odsuwając głowę do tyłu.
-Nie spoko. Twój chłopak, to twój chłopak- odpowiedziałam przyjaciółce i podniosłam ręce w celu obronnym. Camila tylko zaśmiała się.
-Riker. Ja wychodzę.- ostrzegłam chłopka.
-Dobra. Ja zaraz wyjdę.
-Ok.- odpowiedziałam mu i wyszłam. Stałam chwilę przed samochodem. Weszłam do Lynch'ów i zobaczyłam jak Camila i Riker robią to:

Przez chwilę na nich patrzałam. Riker miał jedną rękę w jej włosach, a drugą trzymał ją w talii. Camila była wtulona w szyję blondyna. Wyglądają razem ślicznie. Riker na chwilę otworzył jedno oko i zobaczył mnie. Od razu oderwał się od Camili. 
-Jedziemy?- zapytałam przez śmiech.
-Jasne- powiedział speszony. Wyszliśmy z domu i wsiedliśmy do samochodu. Odjechaliśmy. 
-To gdzie?- zapytał Riker.
-To do mnie, bo kasę muszę wziąć.
-Dobra- chłopak skręcił na chodnik. Stanął, a ja pobiegłam po kasę. Wzięłam jeszcze ok. 600 $, bo nie wiem ile będą kosztować instrumenty. Wyszłam z domu i wsiadłam do samochodu. Odjechaliśmy. Gdy dojechaliśmy do sklepu wpadłam tam jak poparzona. Szukałam, szukałam i szukałam. W końcu znalazłam podobne do tego na zdjęciu. (Oczywiście chodzi o lustro).  Zapłaciliśmy i wyszliśmy ze sklepu. Schowałam nasz zakup do bagażnika i wsiadłam do samochodu. Pojechaliśmy do muzycznego. Weszłam. Zaczęłam oglądać różnie instrumenty. Różne gitary, skrzypce, flety, perkusje i keybord'y. Wybrałam 1 akustyczną gitarę, 1 elektryczną, ze 2 flety, i keybord. Zapłaciłam za to wszystko około 400 $. Pojechaliśmy do mojego domu. Riker pomógł mi znieść wszystko i zawiesić rolety. Ja w tym czasie wytarłam lustro i postawiłam je w odpowiednie miejsce. Schowałam wszystkie instrumenty do szafy i zamknęłam pokój na klucz. Przytuliłam blondyna i podziękowałam za pomoc. Pojechaliśmy do Lynch'ów....



'W tym samym czasie w domu Lynch'ów'

'Rydel'
Leżałam na łóżku w swoim pokoju i czytałam swoją ulubioną książkę. "Wybrani". Oczywiście jak to u nas zwykle, nie było minuty spokoju i ktoś darł się coś z kuchni. Krzyki ucichły. Po jakiś 2 minutach hałasy powróciły i doszły do nich okropne walenie. Zamknęłam książkę i zeszłam na dół. Więc, dokładnie nie da się określić tego co zobaczyłam na dole jednym słowem to może lepiej napiszę, krótki opis:
Ell stał przy kuchence gotując i jednocześnie smażąc coś. Śpiewał Love Me Like That pod nosem. Rocky leżał na stole i udawał, że gra na gitarze. Na podłodze było pełno ciasta na naleśniki oraz pobitych talerzy, szklanek, misek. Krzesła poprzewracane, szafki po otwierane. Syf! Jeden wielki syf! Chociaż syf, to mało powiedziane. Weszłam i zaczęłam zamiatać szkła. Kucnęłam by pozbierać większe kawałki. Wtedy właśnie Ell chciał cofnąć się lekko. Przewrócił mnie. Taa... Brunet widząc to pomógł mi wstać i mnie przeprosił. Wtedy właśnie weszli Emma i Riker. Emma pełna radości. Riker poobijany, ale też szczęśliwy.
-Hee.... Wow!- powiedzieli oboje wchodząc do kuchni. Uśmiech zszedł im z twarzy. Od razu zabrali się do sprzątania. Riker zbierał szkła, a Emma myła podłogę. Do kuchni wszedł Ross. Widać było, że kręci mu się w głowie, bo ciągle popierał się ściany.
-Widzę, że macie tu jakieś rodzinne sprzątanie. Mogę się dołączyć?- zaśmiał się.
-Jakie rodzinne sprzątanie? Po prostu sprzątamy to co Ell i Rocky na rozwalali bawiąc się w kucharzy. A ty chyba powinieneś leżeć, bo widzę, że kręci Ci się jeszcze w głowie- rozkazałam. Blondyn wyszedł z kuchni. Po zakończonym sprzątaniu Riker wychylił się i powiedział:
-Urządźmy imprezę! Wiesz my jesteśmy gwiazdami, a gwiazdy robią imprezę 6 razy w tygodniu. A my robimy jedną na pół roku.
-No spoko. Ale bez alkoholu- zagroziłam- Więc może ja skoczę po jedną rzecz do góry i ustalimy co i jak.- powiedziałam wychodząc. Weszłam do pokoju, wzięłam podkładkę pod kartki i wyszłam z pokoju. Zaczęłam pisać. Impreza miała odbyć się jutro. Trzeba było jeszcze zdobyć zgodę rodziców, którzy wyjechali z Ryland'em do babci. Na drugi koniec kraju. Trzeba zadzwonić. Zaraz to zrobię tylko powiem wszystkim jakie im role przydzieliłam.
-Więc tak- zaczęłam wchodząc do kuchni w której siedzieli wszyscy- Riker i Camila. Zajmiecie się wystrojem. Emma. Ty i Ross kupicie przekąski.
-Pamiętajcie o żelkach!!- wydarli się Ell i Rocky.
-Nie przerywaj mi!- wydarłam się- Dalej. Ell i Rocky. Wy bierzecie napoje. Tylko bez alkoholu proszę. I zostałam ja. Ja wezmę zaproszenie gości i pytanie do rodziców, bo wiem, że żadne z moich braci sobie nie poradzi z tym wyzwaniem. Ok. Ja dzwonię do rodziców, a wy, wy robta co chceta.- powiedziałam i wyszłam z pomieszczenia. Zadzwoniłam do rodziców. Na imprezę zgodzili się bez problemowo. Zeszłam na dół.
-Dobra możecie jechać po potrzebne rzeczy, a ja idę obdzwaniać znajomych. Impreza jutro!- krzyknęłam jeszcze na schodach i pobiegłam do pokoju. Szukałam numerów znajomych. Weszła Emma.
-Hej. Co chciałaś?- zapytałam
-Hej. Słuchaj. Jutro przyjeżdża Agnes. I czy mogłabym ją też zaprosić na naszą imprezę?
-Jasne! Ale czemu pytasz akurat mnie?
-Bo myślałam, że jest obliczona liczba osób i wolałam zapytać.
-Ok. To niech Agnes przyjdzie.
-Dzięki- przytuliła mnie. Wyszła z pokoju. Ja zadzwoniłam do Maddie i do kilku innych osób o których nie będę opowiadać. Robiłam to jakieś pół godziny. Zeszłam na dół. Wszystko było już udekorowane. Do domu weszli Ell, Rocky, Ross i Emma. Rocky miał 2 skrzynie piwa. A mówiłam, żeby bez alkoholu!
-Mówiłam coś!- wydarłam się na brata.- Dobra.-uległam po chwili- Ale ma zostać i schowamy dla was na mecz.


~Jutro~

'Emma'
Jest 9:00. Jestem już ubrana w spodnie i koszulkę. Założyłam też te buty. Włosy przeczesałam i zostawiłam rozpuszczone. Dziś miała przyjechać Agnes! Moja radość jest nie do opisania! Za 2 godziny ląduje samolot. Za jakieś 30 minut idę do Lynch'ów, żeby poczekać u nich. Teraz idę na śniadanie.
-Mmm.... Proszę. Proszę. To od kiedy Camila robi śniadania?- zapytałam z wielkim zdziwieniem
-No bo dziś jakoś mnie narwało na jajeczniczkę na bekonie.- powiedziała nakładając drugą porcję na talerz.- Siadaj, jedz i wchodzimy do Lynch'ów!- wykrzyczała i zaczęła pałaszować swój posiłek. Jak 5 minut później, po skończonym śniadaniu, wyszłyśmy do Lynch'ów. Byłyśmy u nich pod domem o 10:00. Mieliśmy godzinę. Usiedliśmy i zaczęliśmy oglądać film....

~40 minut później~

'Emma'
Po skończonym seansie wyszliśmy z domu i wsiedliśmy do mini-wana. Po 10 minutach byliśmy na lotnisku. Zadzwonił mój telefon.
-Halo?- zaczęłam
-Halo? No gdzie jesteście?- odezwał się głos w komórce.
-No przy kasie numer..... 4. A ty?
-No ja już.... was widzę!- krzyknęła i rozłączyła się. Nagle ktoś mnie przytulił. Była to oczywiście Agnes. Odwzajemniłam jej gest.





--------------------------------------------------------------------------------------------------
I to by było na tyle. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze czyta :D Rossdział jest jaki jest. No, ale jest cokolwiek. Miałam udst pewien link. Macie! Chyba najlepszy (no, jeden z najlepszych) które czytałam! Co będę przedłużać. Laura's Diary- My Awesome Life. Więc nie rosspisuję się. Mam nadzieję na komy, a następny rossdział nie będziecie czekać 3 tygodnie xD Tak. Gdybym dodała rossdział jutro byłoby 3 tygodnie xD Kończę. PaPa!!!